Załadunek

Załadunek nie był zbyt prosty. Ciężarówka nie była przystosowana do transportu pojazdów. Pierwszego HY załadowaliśmy na przyczepę, która była niska i po drewnianych bloszkach ręcznie wpychaliśmy samochód .

Zabawa zaczęła się z drugim egzemplarzem (był w gorszym stanie niż pierwszy). Miał zablokowane tylne koło (zapieczony bęben hamulcowy). Nie mogliśmy go przepychać, a w dodatku ciężarówka miała dużo wyższy próg załadunku od przyczepy. Francuz wpadł na pomysł żeby wciągać HY swoim Volvo XC. Wszystko szło dobrze, aż do czasu kiedy zerwał się pas na którym był wciągany.

Wtedy HY stoczył się z ciężarówki i zawiesił się na ramie, która się zmiażdżyła 🙁

Wzmocniliśmy hol i jakimś cudem udało się wciągnąć samochód. Mocno zmęczeni i brudni pojechaliśmy w kierunku ostatniego załadunku.

 

Dodaj komentarz